Dzisiaj miałyśmy iść do koscioła z Julką na 11:30, ale jednak poszłyśmy do Galerii .:D Siedziałyśmy na ławce, gadałyśmy, jeździłyśmy windą no i potem chodziłyśmy po sklepach :) Poszłyśmy do Pepco, wzięłyśmy byle jakie ciuchy, weszłyśmy do przymierzalni i zaczęłyśmy przymierzać .:D Co prawda w przymierzalni można mieć tylko 3 rzeczy, a my miałyśmy ich aż ponad 10. :D Nakładałyśmy wszystko co się dało :D Nawet męskie ubrania :D
Trochę rozmazane, ale ok :D:D No i jeszcze taka tam słit focia w windzie :D
Niby po `kościele` (xd) poszłyśmy do domów na obiad :D O 14 spotkałyśmy się, bo miałyśmy iść do Tdk/u na jakieś tam występy :D:D I myślę że tutaj właśnie ten kawałek co robiłyśmy tam pominiemy :D Więc, jak wyszłyśmy to poszłyśmy na skejta i na spacer :D Potem poszłyśmy na Julki klatkę i tam gadałyśmy, a potem się rozeszłyśmy :):):) Żegnamy wszystkich, pa :*:*